"Don Giovanni" w reż. Mariusza Trelińskiego w Operze Wrocławskiej. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Premiera "Don Giovanniego" w Operze Wrocławskiej to w zasadzie przeniesienie inscenizacji warszawskiej Mariusza Trelińskiego z 2002 r., w efektownej "geometrycznej" scenografii Borisa Kudlički i z kostiumami sławnego Arkadiusa. Na plan pierwszy wybijają się tutaj wykonawcy, którzy do stolicy Dolnego Śląska chętnie przybywają z różnych stron. Iwona Socha, sopran o kryształowym głosie, młoda gwiazda polskiej opery, wystąpiła w klasycznej roli Donny Anny. Mariusz Godlewski, baryton o dużej kulturze i zdolnościach kreacyjnych, trafnie odczytał sugestie reżysera, że rozpustnik tej miary musi być pewny siebie, arogancki, nierzadko nachalny i opryskliwy, bo tylko taki może liczyć na masowe podboje erotyczne. Mariusz Treliński stwierdził, że po prawie 10 latach od warszawskiej premiery patrzy na swojego bohatera z nutą ironii. Z pewnością z jeszcze większą rezerwą podchodził do Don Giovanniego sługa Leporello - w tej roli świetny Adam Pałka. Krwistą post