- Większość Pani dotychczasowych kreacji scenicznych i filmowych to role komediowe - zwracamy się do Danuty Szaflarskiej. - Była Pani np. porywającą, pełną wigoru Katarzyną w POSKROMIENIU ZŁOŚNICY Szekspira, wdzięczną majstrową w CZARUJĄCEJ SZEWCOWEJ Lorki. Grała Pani zarówno uwodzicielskie damy jak i uwodzone subretki. Ale jednocześnie widzowie pamiętają Panią w rolach pełnych tragizmu, jak w w filmie GŁOS Z TAMTEGO ŚWIATA i w sztuce Sartre'a LADACZNICA Z ZASADAMI. Czy tak częste zmiany gatunku scenicznego to sprawa Pani temperamentu aktorskiego? ~ Oczywiście. W języku aktorskim określa się to rodzajem aktorskiego emploi. Gram role dramatyczne i komediowe. Muszę przyznać, że lepiej czuję się w tych ostatnich. Lubię się bowiem sama bawić i cieszę się, gdy bawi się publiczność. Kolejną moją rolą komediowa będzie Babcia Lorelei w NOCY CUDÓW Gałczyńskiego na scenie warszawskiego Teatru Dramatycznego. - Jaką rolę gra
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Lubelski nr 82
Data:
05.04.1968