- On nie jest trudny, nie jest ciężki do rozumienia. Jest tylko tak bardzo na serio. Różewicz na serio mówi, o tym kim jesteśmy i to jest często bardzo nakłuwające - o "Kartotece rozrzuconej" i "Teatralnej Jesieni" mówi Jarosław Fret, przewodniczący rady kuratorów Europejskiej Stolicy Kultury.
Sabina Misakiewicz: Teatralna Jesień we Wrocławiu ma bardzo bogaty program. Dlaczego wrocławianie powinni w niej uczestniczyć? Jarosław Fret: - Oczywiście intensywność programu teatralnego, to niewystarczające usprawiedliwienie dlaczego wrocławianie powinni w tym uczestniczyć. To usprawiedliwienie znajdujemy o wiele głębiej. Po prostu w potrzebie. Natomiast mam wrażenie, że ta potrzeba spotka się na jesień, szczególnie ze strony teatru, z ogromna satysfakcją. Każdy kolejny weekend, a tak naprawdę kolejny tydzień począwszy od najbliższego weekendu do końca roku zostanie wypełniony bardzo intensywnym programem teatralnym. Zaczynamy dwoma równoległymi projektami mam na myśli "Dni Patronów w ramach Strefy Kontaktu Teatru Współczesnego" i "Kartoteką rozrzuconą - Tadeusz Różewicz", podkreślę, a nie Tadeusza Różewicza. Ta nasza inicjatywa, w której małymi akcjami w Parku Południowym, w galerii Sky Tower, na dworcu, w zajezdni, w poczekalni, w sal