EN

24.05.2005 Wersja do druku

Rozdwojona w świadomości

- Tryb życia aktorów zmienił się diametralnie. Aktorzy to już nie jest bohema artystyczna. To tacy sami mieszczanie jak publiczność - mówi aktorka JOANNA SZCZEPKOWSKA.

Z Joanną Szczepkowską rozmawia Jacek Rakowiecki. F: Kiedy przed kilkoma dniami umawialiśmy się na rozmowę, nie zdawaliśmy sobie sprawy, w jakim momencie ona nastąpi. Rozmawiamy bowiem w czwartek, w przeddzień pogrzebu Jana Pawła II. W przeddzień pogrzebu, ale w samym środku tego, co się w wyniku jego śmierci dzieje w świecie, w Rzymie, ale szczególnie w Polsce. A dzieje się coś niesłychanego. Coś, co można porównywać z pierwszą papieską pielgrzymką do Polski połączoną z Sierpniem '80. Owszem, wtedy były to święta radosne, a dziś mamy dni pełne smutku. Jednak zaskakujące jest, jak wiele w tym smutku jest pogody. Joanna Szczepkowska: Jest czas siewu i czas zbiorów. I wydaje mi się, że zaczął się czas zbiorów. Czas zbiorów tego co on zasiał w sensie traktowania życia i śmierci. Popatrz, wokół tej śmierci nie ma uczucia przygnębienia. To wszyscy mówią.. Przygnębienie otępia. On do końca chciał uczestniczyć w życiu, nie d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozdwojona w świadomości

Źródło:

Materiał nadesłany

Foyer nr 11/05.2005

Autor:

Jacek Rakowiecki

Data:

24.05.2005