We współczesnej praktyce teatralnej, w sposobie tworzenia tekstów scenicznych, ujawnia się często skłonność autorów do różnych zabiegów kontaminacji - fragment przygotowanej do druku w Wydawnictwie Naukowym "Śląsk" książki Beaty Popczyk-Szczęsnej.
Piszący dla sceny preferują krzyżowanie słów należących do różnych stylów wypowiedzi, zestawienie wyrażeń pozornie odległych, nieprzystających do siebie, a jednak skojarzonych zaskakująco trafnie, czy to na podstawie podobieństwa brzmieniowego, czy też "przyległości kontekstowej". Ich pisanie cechuje również wyrazista technika kolażu, "determinowanego obecnością heterogenicznego elementu gotowego, wprowadzonego w kompozycję artystyczną. Taka niejednorodność, wielobarwność stylistyczna i frazeologiczna tworzywa językowego sztuk teatralnych jest z pewnością konsekwencją bieżących praktyk komunikacyjnych w społeczeństwie sieci, gdzie coraz trudniej odnaleźć jednorodną pod względem gatunkowym i leksykalnym wypowiedź internauty. Postrzeganie twórczości dramatycznej w związku z zewnętrznymi uwarunkowaniami kulturowymi, czyli - w tym przypadku - z dominującymi aktualnie zachowaniami komunikacyjnymi, nie jest oczywiście zjawiskiem nowym. Ta