Kielecki Teatr im. Stefana Żeromskiego na wielkie rocznice minionego roku nie zamówił u nikogo ze współczesnych tekstu o patriotycznej wymowie, po prostu sięgnął po pierwsze w dwudziestowiecznym piśmiennictwie wielkie dzieło literackie swego patrona, w którym walka o niepodległość była walką o naród, walką ze współczesnymi po świeżych doświadczeniach rewolucyjnych wypadków 1905-1907. "Róża", dramat niesceniczny, stał się teatralnym wydarzeniem, spełnił marzenia, których jesteśmy tu świadkami, o teatrze ideowym, patriotycznym, zaangażowanym, a twórcy przedstawienia znaleźli artystycznie czyste środki dla przeniesienia do widza refleksji, polemik, dyskursu i emocji niełatwego przecież dla sceny tekstu. Odnosi się wrażenie, gdy kończy się ten polski nokturn i na pierś Czarowica pada czerwona róża, że cały zespół przyjął z pełną świadomością to co w "Róży" jest najbardziej inne od dziesi�
Tytuł oryginalny
Róża
Źródło:
Materiał nadesłany
Przemiany nr 2