"Duchologia polska" Pawła Soszyńskiego w reż. Jakuba Skrzywanka, koprodukcja Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu i Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Nowa premiera Teatru Zagłębia to bardziej projekt sceniczny niż gotowe i wyszlifowane przedstawienie, ale ma w sobie potencjał, kilka dobrych ról i sporo trafnych obserwacji rzeczywistości. "Duchologia polska" powstała zresztą w nietypowy sposób; w kooperacji z Teatrem im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu, i to tam właśnie odbywała się większość prób. Adaptacja spektaklu na sosnowiecką scenę trwała natomiast raptem tydzień, co, jak przyznał reżyser Jakub Skrzywanek, okazało się przedsięwzięciem tyleż ekscytującym, co karkołomnym. Ciekawie rodził się tekst sztuki, napisanej przez debiutującego w materii dramaturgicznej Pawła Soszyńskiego, ale inspirowanej (luźno) blogiem i książką Olgi Drendy. O ile jednak autorkę głównie fascynuje mechanizm zapamiętywania przez nas rzeczy błahych i pozornie nieprzydatnych, o tyle Soszyński dodatkowo wpisuje w swój utwór refleksję nad upiornym, polskim "zamiłowaniem" do nieustającego burzenia i zaczyn