"Pan reżyser" - nazwała Andrzeja Wajdę rządowa "Rossijskaja Gazieta", która jak wiele innych mediów z sympatią napisały o przypadających wczoraj 85. urodzinach artysty.
"Wajda jest cały czas z nami. Pokazują nam jego filmy, w teatrze Sowriemiennik już od siedmiu lat grają Biesy , które wyreżyserował, a w Nowym Dramatycznym Wiaczesław Dołgaczow wystawił zgodnie z jego ideą spektakl-improwizację według Idioty - przypomina "Niezawisimaja Gazieta". W "Rossijskoj Gaziecie" ukazał się obszerny wywiad z Wajdą przeprowadzony przez Ariadnę Rokossowską, której pradziadek był marszałkiem i PRL-owskim ministrem obrony. Jak przyznała, "nie mogła nie zapytać" o film "Katyń". - Miałem pretensje do samego siebie, że nie nakręciłem tego filmu wcześniej. Tym bardziej że była taka możliwość. Tyle lat nie było cenzury, nacisków, kłamstwa. Ale dzięki temu, że ten film się spóźnił, że dopiero teraz wszedł na ekrany, stało się to, czego nikt nie oczekiwał - został pokazany w telewizji rosyjskiej i obejrzało go 12 mln widzów! Według mnie to jedno z największych osiągnięć mojego kina. Tak jak i to, że Rosja szu