Gerard Depardieu, który oficjalnie zameldował się dziś w swojej nowej ojczyźnie, Rosji, zamierza otworzyć tam restaurację. Ma ona powstać w Sarańsku, przy ulicy Demokratycznej, gdzie aktor jest zameldowany.
W sobotę w teatrze w Sarańsku, stolicy republiki Mordwy, około 650 km na południe od Moskwy, odbyła się uroczystość, podczas której gwiazdor francuskiego kina został tam zameldowany i otrzymał pieczątkę w nowym paszporcie. Oficjalnie mieszka on teraz na ulicy Demokratycznej 1 w domu Nikołaja Borodaczewa, szefa rosyjskiego archiwum filmowego. - Dla mnie zameldowanie tu nie jest tylko formalnością. Zamierzam tu często bywać - powiedział po uroczystości Depardieu, dodając, że chce otworzyć restaurację, do której pracujący ludzie będą mogli wpaść coś przekąsić. Zamieszka jednak gdzieś indziej? Jednak według doniesień rosyjskich mediów uchodźca podatkowy będzie przede wszystkim mieszkał we wsi Biełyje Stołby pod Moskwą. Depardieu, który również w swojej nowej ojczyźnie pragnie uchodzić za znawcę kuchni, ma już kilka restauracji w rodzimej Francji. - Wszystkim powtarzam, że Rosja jest otwartym krajem z wspaniałymi tradycjami i