EN

16.04.1953 Wersja do druku

Rosita czekała na próżno...

GDY poznajemy Rositę, jest śliczną, młodą, dwudziestoletnią panną, pełną radości życia, rozśpiewaną - zakochaną. Gdy się z nią rozstajemy, ma 44 lata i jest tzw. starą panną. 24 lata przeszły na bezskutecznym oczekiwaniu powrotu narzeczonego, który dawno ożenił się z kim innym. 24 lata spędziła piękna Rosita na wyszywaniu coraz to nowych sztuk bielizny do swej wyprawy. Były to dla Rosity lata niespełnionej, a wyczekiwanej miłości. Taka w ogromnym skrócie jest treść dramatu Federico Garcia Lorci pt.: "Panna Rosita". Sztukę tę zobaczymy już za parę dni na scenie Teatru Ludowego na Szwedzkiej, z Ireną Eichlerówną w roli tytułowej. Sztuka Garci Lorci, napisana w roku 1935, jest pięknym poetycznym dramatem prozą, zawierającym wiele wierszy i pieśni. Mimo, iż nie znajdujemy w tym dramacie ostrych, konkretnych akcentów krytycznych, jego wymowa społeczna jest jasna. Ukazując zmarnowany, przegrany los młodej, uczciwej dziewczyny, ukazując j

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rosita czekała na próżno...

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny

Autor:

Ludwika Woyciechowska

Data:

16.04.1953

Realizacje repertuarowe