Żegnamy Romualda Szejda. Znowu minęło jedno życie. Kiedy odchodzi człowiek, artysta, przyjaciel, brakuje słów, żeby oddać wszystkie uczucia, emocje i sprawiedliwość faktom.
Romuald Szejd - pomysłodawca, założyciel, przez 37 lat dyrektor Teatru Scena Prezentacje, który był jego po stokroć zrealizowanym marzeniem, snem, jaki się spełnił na jawie, chociaż nie wszyscy w to od razu uwierzyli. Od zawsze nosił w sobie imperatyw rozmowy, wiedział, że najwspanialszym terytorium dialogu jest teatr. W Warszawie stworzył pierwszy teatr impresaryjny - z niedowierzaniem przyklaskiwano i zazdroszczono. Dopiero kiedy profesor Bardini wygłosił swoje słynne błogosławieństwo, Warszawa oszalała. Bardini oświadczył autorytatywnie, ze "Teatr Scena Prezentacje to potrzebny kolor na palecie warszawskich teatrów" i życzył, żeby nie wypłowiał. Wtedy wszyscy otworzyli ramiona dla wcześniej nieznanej inicjatywy. Od pierwszych chwil pokochała ten teatr publiczność, rozpoczął się nieustający szturm. Bywało, że ludzie przynosili własne krzesła do teatru. Bo też Szejd, jak niewielu, rozumiał potrzeby widza - w centrum zawsze stawiał cz