DODOBNO młode pokolenie dwudziestolatków jest u nas głuche na uroki poezji romantycznej. Tak przynajmniej twierdził i podał to jako aksjomat jeden z krytyków z tego pokolenia, pisząc niedawno o "Dziadach" w dwutygodniku "Teatr". Osobiście nie jestem tego całkowicie pewien. Nie wiem też czy to pokolenie jest również głuche na Szekspira, który był umiłowaniem romantyków. Czy jest głuche na "Romea i Julię"? Taka głuchota napawałaby głębokim smutkiem. Kto ma już wyschnięte serce i scyniczniały umysł tego nie wzruszy niezwykłe piękno poematu o miłości Romea i Julii. Cynicznieje się zwykle na stare lata. Niedobrze jeżeli młodzież pod tym względem miałaby wyprzedzać swój wiek. O miłości i o związanych z nią sprawach moralnych, o cynizmie, brutalności i nawet zdziczeniu w tej dziedzinie pisało się u nas ostatnio wiele. Pisało się też o tzw. obiektywnych przyczynach takiego stanu rzeczy, a także o ciężkich błędach i
Tytuł oryginalny
Romeo i Julia na karuzeli
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 95