Pląsy i szurania dziwnych masek z karnawału weneckiego trwają w nieskończoność, szeleszczą folie, flirtuje bez wdzięku osiłkowaty Romeo, miota się potrząsając blond włosami egzaltowana Julia. W Teatrze Miejskim w Gdyni Julia Wernio wyreżyserowała dramat Szekspira "Romeo i Julia". Scenografię umowną - foliowo-podestową przygotowała Elżbieta Wernio, która całą energię twórczą skoncentrowała na kostiumach. Niestety, ubiór codzienny Julii jest przaśny. Muzykę specjalnie do spektaklu napisał Mikołaj Trzaska, a manieryczna i pretensjonalna choreografia jest dziełem Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza. Julia Wernio wyłożyła w programie swoją myśl interpretacyjną. "Oszalały świat zabija w nas miłość ucząc walki o przetrwanie. (...) Romeo i Julia to wieczna tęsknota za miłością, ten mit nieosiągalnych uczuć i nadzieja na nie, urodzili się nie w tym czasie i nie w tym miejscu, by mogli razem żyć, mieć dzieci, dom, kłopoty i ra
Tytuł oryginalny
Romeo i Julia bez polotu
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 52