"Romantycy" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.
"Romantycy" Hanocha Levina, nowe przedstawienie warszawskiego Teatru Dramatycznego, to idealny głos w dyskusji nad zjawiskiem starości, w czasach desperackich ucieczek od skutków upływu czasu i braku odwagi, by stawić poorane bruzdami przeszłości czoło najbardziej oczywistej z oczywistych prawd o nieuchronnym przemijaniu. Poznając troje bohaterów sztuki Levina, dawnych kochanków - Pogorelkę, Chajczika i Bonbonela, odkrywamy jednocześnie kolejne symptomy starości, niby powszechnie znane, a jednak tak skutecznie wypierane z naszej świadomości; bo przecież ani "jeszcze na nas nie czas", ani nikomu ta wiedza do szczęścia nie jest potrzebna Czym zatem jest starość w rozumieniu Levina? Długą listą schorzeń i medykamentów, powodujących kolejne problemy zdrowotne, na które zapisują nam w nieskończoność nowe lekarstwa? Bałaganem upychanych po kątach rzeczy, w jakie z wiekiem obrastamy, pogrążając się w chaosie reliktów przeszłości? Momentem, w którym