"Dlaczego stajemy się narodem małych cwaniaków? Kim jesteśmy? Czy potrzebna i czy możliwa jest dziś postawa romantyczna?" - takie i podobne pytania stawia Jacek Chmielnik w swojej nowej sztuce "Giewont", wystawianej od wczoraj w Teatrze Nowym w Łodzi. Według autora i jednocześnie reżysera spektaklu oraz odtwórcy jednej z ról, przedstawienie jest "próbą nawiązania do najlepszych tradycji polskiej dramaturgii tak w treści, jak i w formie teatru romantycznego. Tygiel polski oglądany raz ironicznie i żartobliwie, to znów refleksyjnie i serio - zespół naszych typowych postaw, fobii, wzruszeń i uniesień" - tak Jacek Chmielnik określił temat swojego utworu. Trzeba dodać, że dramat "Giewont" napisany został wierszem trzynastozgłoskowym. Scenografię zaprojektował Jerzy Boduch. Monika Jagielska jest autorką kostiumów. W obsadzie znalazło się 21 aktorów.
Tytuł oryginalny
Romantyzm na scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dziennik Łódzki" nr 30