PAWEŁ PŁOSKI Został Pan dyrektorem 1 stycznia 2009, wcześniej przez blisko półtora roku był Pan, jak pisały media, "oswajany z myślą o dyrekcji". Wszystko odbyło się aksamitnie, delikatnie, bez rozgłosu. Więcej pisano o Pańskiej habilitacji Minęło już sporo czasu, a więc: Panie Wojtku, i! WOJCIECH MALAJKAT (śmiech) "Ale co, panie dyrektorze?" - brzmiał odzew na to hasło. Wtedy dyrektor Jerzy Grzegorzewski zrezygnowany odpowiadał: "No właśnie?". W tej chwili minęło sto sześćdziesiąt dni dyrekcji i jestem zmęczony. Nie aż tak, żeby zrezygnować. Nie wiedziałem tylko, że tyle rzeczy będzie do zrobienia. A chcę PŁOSKI A czego Pan chce? MALAJKAT Trochę tę łódkę przesterować... ale ewolucyjnie. PŁOSKI Czyli niewielka łódka ma zmienić kurs niczym transatlantyk, który potrzebuje dwudziestu kilometrów na taki manewr... MALAJKAT Tak. PŁOSKI Teatr Syrena może kojarzyć się z rewiami, kankanem - ale to chyba przeszłość? M
Tytuł oryginalny
Romantyczne, kryminalne, absurdalne i inne
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 9