"Czego nie widać" w reż. Jana Tomaszewicza w Teatrze im. Sewruka w Elblągu. Pisze Mateusz Milanowski na portalu info.elblag.pl.
W minioną sobotę w Teatrze im. A.Sewruka stało się coś, co przerosło najśmielsze oczekiwania wszystkich widzów. Nie dość, że aktorzy pili bez końca alkohol, to na dodatek wyszedł na jaw długo trwający romans. Oczywiście możemy uspokoić niewtajemniczonych, że te zjawiska miały miejsce na scenie podczas spektaklu "Czego nie widać". W zeszłą sobotę o godzinie 19.00 na Dużej Scenie odbyła się premiera tego nietypowego spektaklu. Nietypowego, bo aktorzy muszą ujawnić bez wstydu swoje przywary, a jak mówią - łatwiej jest pokazywać błędy innych środowisk, niż tych, których jest się częścią. Przygasają światła, kurtyna w górę, rozpoczyna się spektakl... Niby nic nadzwyczajnego, aż do pewnego momentu, kiedy okazuje się, że jest to próba generalna. Znerwicowany reżyser ciągle nanosi swoje poprawki, które widać wyraźnie wykańczają go fizycznie i psychicznie. Pracując z takimi nieudacznikami, jakich grają aktorzy nie trudno o taki