EN

6.02.2013 Wersja do druku

Rok wiceprezydenta Poznania Dariusza Jaworskiego

- Moim zdaniem prezydent Jaworski przynajmniej kilkukrotnie rozpoczynając proces konsultacji, a później go porzucając, naruszył podstawowe zasady partnerstwa i przez to doprowadził do ograniczenia konstruktywnego społecznego zaangażowania - o roku działań wiceprezydenta Dariusza Jaworskiego w poznańskiej kulturze z animatorem kultury Marcinem Maćkiewiczem rozmawia Marcin Kostaszuk z Polski Głosu Wielkopolskiego.

Jak przyjął Pan rok temu nominację dla Dariusza Jaworskiego na wiceprezydenta odpowiedzialnego za kulturę, w miejsce Sławomira Hinca? Marcin Maćkiewicz: - Wybór Dariusza Jaworskiego na wzbudził duże nadzieje. Osobiście uważałem, że to najlepsza z możliwych wtedy kandydatur. Jego pierwsze deklaracje także wzbudzały optymizm. Wydawało się, że nie tylko poważnie traktuje on rekomendacje Poznańskiego Kongresu Kultury, ale też zależy mu na dobrej współpracy ze środowiskiem kultury i aktywnymi mieszkańcami miasta. Że nową rzeczywistość kulturalną Poznania będzie budował w realnym dialogu z Obywatelską Radą Kultury i Komisją Dialogu Obywatelskiego ds. Kultury. Te gremia zostały do tego powołane, były więc naturalnym partnerem społecznym do tego, by dialog mógł być rzeczywisty a nie tylko deklaratywny. Jak oceni Pan pierwszy rok jego pracy? Marcin Maćkiewicz: - W moim odczuciu prezydent Jaworski dość szybko postawił na krótkoterminow�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rok wiceprezydenta Poznania Dariusza Jaworskiego. Opinia Marcina Maćkiewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online

Autor:

Marcin Kostaszuk

Data:

06.02.2013

Wątki tematyczne