Chociaż "Szkoła żon" Moliera cieszyła się sporym powodzeniem wśród XVII-wiecznej publiczności, wywołała także sporo kontrowersji i ataków na jej autora. Ta komedia zawierająca wnikliwy obraz ówczesnych zwyczajów i charakterów, wzbudziła oburzenie różnej maści świętoszków, wykwintniś i salonowych pięknoduchów. Zarzucano jej "gminność" stylu i gorszącą treść. Mimo to jednak sztuka przetrwała i ciągle jeszcze zdaje się być atrakcyjnym materiałem na spektakl. Przykładem jest realizacja, która powstała na deskach Starego Teatru w Krakowie, a którą będzie można zobaczyć w środę o godz. 19 w chorzowskim Teatrze Rozrywki. W Molierowskie postacie wcieli się tu m.in.: Krzysztof Globisz, Katarzyna Warnke, Marcin Sianko i Jacek Romanowski. Historia opowiada zaś o problemach podstarzałego Arnolda, który postanawia się w końcu ożenić. Jedna myśl tylko dręczy go nieustannie od 20 lat - co zrobić, by nie zostać zdradzonym? Dochodzi do wn
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Wyborcza: Katowice" nr 37