EN

16.11.1984 Wersja do druku

Rodzina

Antoni Słonimski jako po­eta - to wiemy. Zupełnie nieznany jest natomiast ja­ko autor utworów scenicz­nych. Nie potępiam idei wy­stawiania nieznanego utwo­ru znanego mistrza, choć rzadkie są przypadki sukcesu takich premier, niemniej eks­peryment tego typu przepro­wadzić musi reżyser wierzą­cy w powodzenie przedsię­wzięcia i pewnie trzymający odpowiednio dobrv klucz do dawno zatrzaśniętego zamka. "Rodzina" została ostatnio jakby na nowo "odkryta" i sięga po nią coraz więcej te­atrów. Na tej "fali" zdecy­dował się, jak widać, wysta­wić "Rodzinę" również dy­rektor artystyczny często­chowskiej sceny, włączając ją do repertuaru sezonu. Sztuka napisana w roku 1933, w roku dojścia do wła­dzy Adolfa Hitlera doczeka­ła się przed wojną ponad stu przedstawień, co było rzeczą wręcz niespotykaną w tea­trach polskich lat trzydzies­tych. Skąd to powodzenie? Można powiedzieć, że na po­pularność spektaklu złożyły się dwa czynniki:

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rodzina

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Częstochowy Nr 274

Autor:

Małgorzata Szczodrowska

Data:

16.11.1984

Realizacje repertuarowe