"Sprawa Dantona" w reż. Jana Klaty z Teatru Polskiego we Wrocławiu na XI Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Na tekturowym pudle, pośród odrapanych bud i sterty śmieci, siedzi Robespierre i próbuje rozwiązać kwadraturę koła. Jeśli jego stronnictwo przegra tę rewolucję, to będzie klapa, ale jeśli ją wygra - klapa będzie... jeszcze większa. Wielki Robespierre to wie, ale zrobi wszystko, żeby choć przez chwilę nasycić się władzą, dokopać przeciwnikom, zagłuszyć argumenty i sumienie. Stop - sumienia ani on, ani jego zausznicy już nie mają. W takim razie zagłuszyć trzeba argumenty zwolenników Dantona. Najlepiej potwornym zgrzytem pił mechanicznych, które w rękach postaci odzianych w stylowe stroje i peruki wydają się absolutnie na swoim miejscu. Sprawa Dantona Stanisławy Przybyszewskiej w reżyserii Jana Klaty , walczącego po raz czwarty o Laur Konrada w czasie trwającego w Katowicach Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje (sztuka wystawiana była w środę, 11 marca), to przedstawienie niemal bez skazy. Nie ma w nim szczeliny, w