EN

8.07.2013 Wersja do druku

Robię to, co lubię, i jeszcze mi za to płacą

- Jestem na takim etapie, że sama mogę jeszcze do końca nie wiedzieć, co konkretnie najbardziej lubię robić i co najlepiej robię. Żeby się o tym przekonać muszę spróbować różnych rzeczy. Także filmu i serialu - mówi AGNIESZKA SKRZYPCZAK, aktorka współpracująca z łódzkim Teatrem im. Jaracza.

Nina Ramatowska: Nie wiem, czy pamiętasz, ale poznałyśmy się przed castingiem do programu MustBe The Musie. Startowałaś w nim z zespołem Pink Roses. Jak wam poszło? Agnieszka Skrzypczak: Oczywiście, że pamiętam, chociaż byłam nieźle podenerwowana. Uważam, że poszło nam dobrze, mimo że nie zakwalifikowaliśmy się do kolejnego etapu, ale przed nami jeszcze wiele konkursów i festiwali, podczas których będziemy mogli się wykazać i skonfrontować z twórczością innych. Warto próbować. Jest wiele konkursów na szczeblu regionalnym i ogólnopolskim, na pewno tam również staniemy do rywalizacji. - Podczas castingu nie wiedziałam, że jesteś aktorką. Aż tu nagle dowiaduję się, że zostałaś Talentem Trójki 2013 w kategorii teatr. Zaledwie kilka dni po gali dotarła kolejna dobra wiadomość - zostałaś nagrodzona na festiwalu Kolyada Plays w Jekaterynburgu. Gratuluję! - Dziękuję. To PWSFTViT zgłosiła mnie do siódmej edycji Talentów Trójki, za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Robię to, co lubię, i jeszcze mi za to płacą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 156

Autor:

Nina Ramatowska

Data:

08.07.2013