- Sztuka "Roberto Zucco" to klasyka nowej dramaturgii - powiedział Paweł Wodziński, reżyser spektaklu.
Na scenie kierowanego przez siebie Teatru Polskiego w Poznaniu zaprezentuje dziś publiczności sztukę Bernarda-Marie Koltesa. - To tekst metaforyczny, wieloznaczny, chwilami przywodzący na pamięć "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego. Świat, w którym żyje bohater, jest absurdalnie okrutny , ale Roberto Zucco - morderca - nie jest w nim "jedynym sprawiedliwym". Dlatego też sztuka nie jest jego i jego czynu apologią - tłumaczy P. Wodziński. Przed kilku laty mogliśmy oglądać "Roberto Zucco" na scenie Teatru Nowego w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. Aktualne przedstawienie jest na jakiś sposób polemiką z tamtą inscenizacją. Dzisiejsza premiera jest pierwszą, w której udział bierze cały zespół Teatru Polskiego. Reżyser Paweł Wodziński jest zarazem jej scenografem, muzykę skomponował Seweryn Scibior. W roli tytułowej zobaczymy Michała Kaletę.