"Dyskretny urok burżuazji_zdaerzenie teatralno-filmowe" w reż. Marcina Libera w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Piotr Dobrowolski w CzasieKultury.pl.
Teatr Nowy w Poznaniu. Marmur, lustra, zdobne draperie. Scena, która przez lata uważana była przez lokalnych miłośników sztuki za mieszczańską, konformistyczną i przewidywalną. W tym sezonie, wraz z objęciem stanowiska dyrektora artystycznego przez Piotra Kruszczyńskiego, coś się zmieniło. Znając prawa, które rządzą miejskim teatrem repertuarowym i zależności, jakim podlega, z koniecznym wyczuciem i rozwagą Kruszczyński zainicjował ewolucję. W mieście, które chlubi się wiernością tradycji, zyskuje ona rewolucyjny wydźwięk. Zaproszenie do współpracy Marcina Libera, który przygotował prezentowane między 18 a 20 maja widowisko zatytułowane "Dyskretny urok burżuazji", wydaje się kolejnym etapem zmian. Program teatru zapowiadał zdrzenie teatralno-filmowe, rodzaj eksperymentu, łączącego pojęcia "zdarzenia" i "zderzenia". Organizatorzy zapowiadali "niespodziankę". Widzowie, którzy zaryzykowali i zjawili się w Nowym, żeby osobiście przekona�