EN

20.08.2010 Wersja do druku

Rewolucja w kulturze - na razie na papierze

Do końca sierpnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego czeka na wnioski miast, które chcą ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Na ich podstawie 15 października grupa ekspertów zakwalifikuje 2, 3 lub 4 miasta do drugiej fazy konkursu. Czy będzie wśród nich Poznań? - zastanawia się Marcin Kostaszuk w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Zależy to w dużej mierze od treści i założeń wniosku, a te - jak wynika z lektury jego niemal ostatecznej wersji - niekiedy wydają się rewolucyjne. Po przedstawieniu historii i obecnej pozycji miasta w Polsce i Europie, a także nie tylko kulturalnej, ale i społecznej panoramy życia Poznania, autorzy zadają pytanie. Czy wobec powyższego Poznań jest "miastem optymalnym"? I odpowiadają: "Życie kulturalne Poznania jest bogate i rozwinięte, jednak uczestnictwo w nim jest ograniczone do niewielkiej części społeczności miejskiej. Większość poznaniaków w nim nie uczestniczy i się nim nie interesuje. Poznańskie społeczeństwo obywatelskie, liczba i aktywność organizacji społecznych na tle Polski prezentują się korzystnie. Jeśli jednak spojrzymy na nie z perspektywy europejskiej, poziom aktywności społecznej w mieście plasuje się poniżej średniej. Przełamanie pasywności obywateli jest wielkim zadaniem dla miasta, organizacji społecznych, sił polityc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rewolucja w kulturze - na razie na papierze

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 194

Autor:

Marcin Kostaszuk

Data:

20.08.2010

Wątki tematyczne