EN

27.10.2002 Wersja do druku

Rewizor - spotkanie dwóch pokoleń

Choćby tylko dlatego warto obejrzeć ostatnią premierę w Teatrze Dramatycznym. Re­żyser przedstawienia, Andrzej Domalik, wpadł na tyle odważ­ny, co świetny pomysł, by dwie najważniejsze role obsadzić ak­torami dwóch różnych pokoleń. Janusza Gajosa, grającego Horodniczego, i Macieja Stuhra, ja­ko domniemanego rewizora, dzieli nie tylko wiek, ale też la­ta świetlne doświadczeń. Maciej Stuhr swoje najważniej­sze role filmowe zagrał jeszcze ja­ko student. Stał się szybko idolem swoich rówieśników. Jednak to de­biut teatralny na deskach Teatru Dramatycznego w stolicy mógł być dopiero poważnym sprawdzianem umiejętności aktorskich absolwen­ta krakowskiej szkoły teatralnej. I ten sprawdzian wypadł doskona­le. Komplementy pod adresem Ja­nusza Gajosa, szczególnie po ostat­nich dokonaniach artystycznych, byłyby banałem. Obydwie role ewoluują na sce­nie. Miejscowy kacyk czuje się zra­zu bezkarny. Ma świadomość, że w misternie funkcjonują

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rewizor - spotkanie dwóch pokoleń

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 43

Autor:

Hanna Karolak

Data:

27.10.2002

Realizacje repertuarowe