Plusy: 1. Dwaj wadzący się bohaterowie Gogola - Bobczyński i Dobczyński - w spektaklu "zredukowani" zostali do jednej osoby z rozszczepioną świadomością, która kłóci się z wyimaginowanym sobowtórem (dobra rola Tomasza Kota). Spektakl kończy się zrzuceniem winy za całe zamieszanie na nieistniejący wytwór wyobraźni - jest to ciekawa, dowcipna i gorzka zarazem puenta opowiedzianej historii. Minusy: 1. Teatr Bagatela nauczył nas, że farsę można zrobić ze wszystkiego - dlatego "Rewizor" w ujęciu Macieja Sobocińskiego nikogo chyba nie zaszokował. Bardziej niepokojąca jest pobrzmiewająca tu i ówdzie w spektaklu "nutka metafizyczna" (przebiegające przez scenę zmetaforyzowane grzeszki urzędników, akcent oniryczny w scenie rozprawy Horodniczego z kupcami i tym podobne). Efekt: lekka komedia z pretensjami. 2. Zupełnie nieudane są kreacje dwóch protagonistów sztuki. Horodniczy (Tomasz Obara) jako demoniczny, na wpół obłąkany furiat nie przek
Tytuł oryginalny
Rewizor plusy i minusy
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia