1. Premiera Gogolowskiego Rewizora w krakowskim Starym Teatrze zbiegła się z istotną dla tej sceny zapowiedzią przemian. Otóż - decyzja, artystycznego zespołu zmusiła Jana Pawła Gawlika do złożenia rezygnacji z dyrektorskiego stolca, zaś "vox populi" osadził na nim znakomitego kompozytora Stanisława Radwana. Nie sposób oprzeć się historycznej refleksji, że właśnie w Krakowie inscenizacji tej Gogolowskiej komedii towarzyszy za każdym razem już od dwudziestu lat teatralny "kataklizm". Kiedy Krasowscy w "sławie i chwale" opuszczali Teatr Ludowy w Nowej Hucie, gotując się do podboju stolicy, Józef Szajna "uwolniony z więzów" wystrzelił bardzo kontrowersyjną, ale i fascynującą potęgą jego wyobraźni, wersją Rewizora, której przysłowiową niedźwiedzią przysługę zrobiło przeniesienie telewizyjne. Kiedy zaś Krystyna Skuszanka obejmowała po Bronisławie Dąbrowskim Teatr im. Słowackiego, pierwszym krakowskim przedstawieniem Krasowskiego po latach (n
Tytuł oryginalny
"Rewizor" czasów odnowy
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 5