"Rewizor", którego premiera odbędzie się dnia 9 bm. na scenie Teatru im. J. Słowackiego w reżyserii Jerzego Krasowskiego ze scenografią Wojciecha Krakowskiego, należy do klasycznych już arcydzieł satyry scenicznej i stawiany jest obok np. komedii Arystofanesa czy "Świętoszka" Moliera. Napisany przez 26 -letniego zaledwie Mikołaja Gogola (1809-1852} mógł w okresie swego powstania wydawać się utworem o dosadnej wprawdzie, ale przemijającej aktualności, jako że związany był ściśle ze społeczną i polityczną sytuacją za caratu Mikołaja I i zamykał się w ramach wąskiej, ograniczonej czasowo i terytorialnie rosyjskiej prowincji owych czasów.
Sam temat również mógł być traktowany nieco lekceważąco. Pojawiał się on przecież już niejednokrotnie przedtem w rozmaitych farsach i ludowych wodewilach, jako zabawna anegdotka: do małego miasta przybywa nieznany nikomu podróżny, którego miejscowi notable biorą za ważnego urzędnika, mającego dokonać kontroli działalności lokalnych władz. Opanowani strachem starają się - za wszelką cenę - pozyskać względy rzekomego rewizora. Podróżnik chętnie wykorzystuje sytuację i w rezultacie oszuści zostają oszukani. A jednak utwór - ze wspomnianych powodów skazany, zdawałoby się, na doraźną trwałość i błyskotliwy, ale przemijający sukces - z biegiem czasu nie tylko nie tracił swej nośności, lecz przeciwnie nawet - olbrzymiał coraz bardziej; co więcej, na naszych oczach zyskuje, być może, jak gdyby możliwości nowych znaczeń. To zapewne jedna z zagadek towarzyszących często dziełom literatury i sztuki, i nierozwiązanych dotąd w pełni naw