Pokraczny światek Mikołaja Gogola. Mała prowincja wielkiego cesarstwa. Rządy - w imieniu cara - sprawuje wszechwładna biurokracja. Urzędnikiem jest nie tylko burmistrz, policmajster, naczelnik poczty; urzędnikami są także lekarz i nauczyciel. Nie sprawowane funkcje określają tu postępowanie; nie powinności, wynikające z podziału społecznych ról; nie moralność zawodowa. Decyduje przynależność do warstwy, dysponującej władzą. Ludnie ci są panami życia i śmierci swych obywateli, narzucają im obowiązki i nagany wedle własnego widzimisię, gdyż nic ma tu innego prawa, prócz doraźnego interesu rządzących. Najwyższą ich zasadą jest solidarność grupowa, wymierzona przeciw reszcie obywateli: ważne, byś był swoim człowiekiem, nieważne, czy dobrze służysz społeczeństwu. Horodniczy i jego dwór głęboko zbratani są w machlojkach, z których zgodnie czerpią korzyści. Gdy jednak w grę wejdzie stan zagrożenia od góry lub możliwość awansu, so
Tytuł oryginalny
Rewizja "Rewizora"
Źródło:
Materiał nadesłany
Echo Krakowa nr 10