Od wczoraj w repertuarze Teatru Muzycznego w Gdyni mamy nowy współczesny polski musical o przydługim tytule: "Przed premierą, czyli z życia krawcowych musicalowych". Przedstawienie wyreżyserowane w Gdyni gościnnie, z werwą i scenicznym dowcipem przez Adama Hanuszkiewicza, ma właściwie wszystkie zalety i wady widowiska tej właśnie konwencji. Jak na musical przystało, odznacza się banalnością treści, wątłą fabułą, rozmachem formy, wdzięcznie ocierającej się tu i tam o kicz, zgodnie z regułami gatunku. "Przed premierą..." to historyjka panny Joli (widziałam bardzo dobrą Agnieszkę Kaczor; zmieniać się będzie z Jagną Jędrzyńską ), młodej i urodziwej szwaczki o zręcznych rękach, obdarzonej też pięknym głosem. Jola kocha się nieśmiało w artyście, Tomaszu Tenorze (Tomasz Steciuk i Tomasz Więcek; Tomasz Więcek był nim w piątek), a i on jest pod jej urokiem. Przed premierą jego sceniczna partnerka, chimeryczna diva Gryzelda (Irena Pająkó
Tytuł oryginalny
Rewia szlagierów
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki Nr 75