- Afisz warszawskich teatrów jest bogaty i urozmaicony - napisał na łamach "Ogońka" Borys Gołubowski, moskiewski krytyk teatralny. W recenzji, w której autor przekazuje czytelnikowi radzieckiemu klimat teatralny naszej stolicy, pierwszeństwa udzielił wrażeniom z dwóch spektakli - "Repliki" J. Szajny w "Studio" i "Miesiąca na wsi" Iwana Turgieniewa przygotowanego przez A. Hanuszkiewicza w Teatrze Małym. Oto jak wspomina Gołubowski dwa wieczory spędzone na przedstawieniach. - Wchodzimy do hallu, ale okazuje się, że spektakl grany będzie nie w sali widowiskowej, a gdzieś na poddaszu. Pod schodami prowadzącymi na górę zatrzymujemy się: przed nami wyrasta góra obuwia; sterty starych butów wyznaczają i dalszą drogę do widowni. Na zaimprowizowanej scenie - jeszcze jedno usypisko, tym razem starych puszek po konserwach, protez, manekinów. I ciągle do naszych uszu dochodzi jakiś szelest. Już wiem, to szeleści papier na usypisku. (Ten dźwięk towarzyszy zreszt�
Tytuł oryginalny
"Replika" i "Miesiąc na wsi" w oczach radzieckiego krytyka
Źródło:
Materiał nadesłany
Przyjaźń nr 46