Telewizja nadała spektakl "Mądremu biada" niedługo po premierze "Rewizora" w Teatrze Narodowym. Siłą rzeczy narzucają się więc wzajemne odniesienia tych dwóch utworów, arcydzieł rosyjskiej komedii satyrycznej. Można powiedzieć, że jedyny znaczący utwór Gribojedowa odgrywa wobec "Rewizora" rolę prekursorską. Nie tak doskonały formalinie, jednak z równą namiętnością obnaża te same przywary, które jako główne cele swej druzgocącej satyry wybrał później Gogol: małość, podłość, zakłamanie i głupotę. Gribojedow - rzec można - zachowuje resztki optymizmu, bo w kłębowisko Famusowów, Mołczalinów i Skałczubów wprowadza jednak jednego uczciwego w Sodomie, "mądrego": Czackiego. Gogol nawet tego nie czyni. Jego bohater, mniemany rewizor Chlestakow, do pięt nie dorasta Czackiemu. Przywodzi na myśl raczej innego bohatera "Mądremu biada": postać raczej epizodyczną: Repetiłowa. Repetiłow jest u Gribojedowa jednym z tych, co "robią szumek", ale
Tytuł oryginalny
Repetiłow w podróży
Źródło:
Materiał nadesłany
Literatura