Tymczasem na jej scenę weszły "Szaleństwa panny Magdaleny" według "Emancypantek" Bolesława Prusa, a w reżyserii Włodzimierza Nurkowskiego. Zaskakują tu dwie sprawy; po pierwsze - iż będzie to chyba pierwszy serial w powojennych dziejach teatru, "Szaleństwa" "bowiem odegrane zostaną w dwóch odcinkach i w ciągu dwóch wieczorów. To chyba ma się tak do obyczajów sceny dramatycznej, jak amerykański serial filmowo-telewizyjny pod tytułem "Dallas", który ma już 200 odcinków, do historii tego gatunku kina. W Krakowie, może i wart jest stawki ten eksperyment, bo tam wszyscy mają bliżej do teatru, niż w Warszawie. No i drugie zaskoczenie, to gościnny występ Zofii Niwińskiej. Nie dlatego jednak, iż Bagatela zaprosiła do siebie tę świetną aktorkę, lecz przez to, że Niwińska obchodzić będzie przy tej okazji 55-lecie pracy aktorskiej. Pani Zofio nie wierzę. Już?
Tytuł oryginalny
Repertuar i premiery (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 36