EN

28.12.2018 Wersja do druku

Renata Dancewicz: Jestem osobą analogową

Feministka, brydżystka, ale przede wszystkim aktorka. Renata Dancewicz spędza ostatnio więcej czasu na deskach teatrów niż na planie filmowym.

Nigdy nie marzyła o aktorstwie. Wyrzucona z łódzkiej Filmówki pracowała w Norwegii, potem była listonoszką. A jednak została aktorką. Zagrała w kilkudziesięciu filmach i serialach oraz wielu spektaklach teatralnych. Bardzo kobieca, przez niektórych uważana za symbol seksu. Za rolę Krysi w filmie "Pułkownik Kwiatkowski" nominowana do nagrody Złotej Kaczki. Lubiana i popularna. Ostatnio rzadko pojawia się na wielkim ekranie. Obecna jest w serialu "Na Wspólnej". Pochłania ją teatr. Tam się realizuje. Spotykamy się na stołecznym Powiślu. Wygląda doskonale, jakby miała pakt z diabłem. Czas dla niej się zatrzymał. Kwitnąca, radosna, pełna dobrej energii. Na spotkanie przychodzi z psiakiem. Znajdą. Wszędzie z nim chodzi. - Wabi się Myszkin. Trochę książę, trochę idiota. Znaleziony na parkingu pod Radomiem ponad dwa lata temu. Z tego, co powiedział weterynarz, ma teraz ok. 4,5 roku. Uroczy kundelek. Tłumaczy, że to, iż Myszkin wszędzie z nią chod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jestem osobą analogową

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 52

Autor:

Tomasz Gawiński

Data:

28.12.2018