O szóstym dniu Międzynarodowego Festiwalu - Krakowskich Reminiscencji Teatralnych - pisze Jakub Papuczys z Nowej Siły Krytycznej
Szósty dzień krakowskich reminiscencji to spotkanie z węgierskim reżyserem Kornelem Mundruczo oraz przybyłą z Warszawy Komuną Otwock. Polska grupa przyjechała do Krakowa z autorskim projektem "Co 2 tygodnie show", który od jakiegoś czasu realizuje w swojej siedzibie w stolicy. Jest to cykl akcji w obręb, których wchodzą dyskusje, referaty, prelekcje na określony temat oscylujący pomiędzy sztuką, polityką, sprawami społecznymi, czy historią połączone z działaniami teatralnymi Komuny Otwock. W Krakowie grupa podjęła temat jakże popularnych ostatnio zdarzeń "okołoteatralnych". Czy teatrowi są potrzebne dyskusje, koncerty i wystawy? Czy spektakl nadal jest najważniejszym "produktem" jego instytucjonalnej działalności? Jakie są wady i zalety rozszerzania oferty teatrów o inne gatunki sztuki? Czy eklektyzm gatunkowy w samym spektaklu, łączenie różnych rodzajów sztuki w obrębie samego przedstawienia zachęca do takich przedsięwzięć? Czy dyskusje i wy