EN

10.04.2006 Wersja do druku

Reminiscencje. Dzień czwarty

"Andorra. Babylon" grupy 400ASA z Zurychu i "From Poland with love" Teatru Łaźnia Nowa z Krakowa na 31. Międzynarodowych Reminiscencjach Teatralnych. Dla e-teatru pisze Paweł Sztarbowski.

Ogólny bilans zawsze musi wyjść na zero. Pewnie dlatego po genialnym spektaklu Alvina Hermanisa na podstawie "Lodu" Sorokina widzowie Reminiscencji zmuszeni byli obejrzeć "Andorra. Babylon" grupy 400ASA z Zurychu. Ten projekt z pogranicza teatru i filmu inspirowany dramatem Maxa Frischa okazał się największym zonkiem tegorocznego festiwalu. Jego twórcom przyświecał zapewne szczytny cel zrobienia spektaklu na temat ważny społecznie. Założenie świetne, gdyż innego teatru robić nie warto. Sam temat jednak nie wystarczy - trzeba jeszcze mieć coś do powiedzenia! Wybór szwajcarskich artystów padł na antysemityzm. Po tym, co dzieje się ostatnio wokół Radia Maryja, trudno sobie wyobrazić w Polsce bardziej ważki temat. Jednak grupa 400ASA ograniczyła się właściwie do tego, by powiedzieć: "Antysemityzm i wszelka nietolerancja są złe". Trwało to prawie dwie godziny, wynudziłem się jak diabeł na pokucie. Nie dowiedziałem się niczego, czego bym już wcze�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Informacja własna

Autor:

Paweł Sztarbowski

Data:

10.04.2006

Realizacje repertuarowe
Festiwale