EN

12.05.2017 Wersja do druku

Remigiusz Lenczyk: Morawski manipuluje ludźmi w teatrze. Naobiecywał podwyżek, nastraszył, że premier rozwiąże zarząd województwa

- To nie pracownicy teatru nie chcą mnie wpuścić do środka. To Morawski mnie nie wpuszcza. I manipuluje nimi - naobiecywał podwyżek, nastraszył, że pani premier odwoła zarząd województwa, żeby go ocalić. A oni boją się o pracę - mówi Remigiusz Lenczyk, powołany na tymczasowego dyrektora Teatru Polskiego, w rozmowie z Magdą Piekarską w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Magda Piekarska: Kim pan właściwie jest? Remigiusz Lenczyk: - Mam kwit reżysera, ale byłoby przesadą, gdybym tak o sobie mówił. I na koncie parę scenariuszy, ale nie mam się za scenarzystę. A nie jest pan przypadkiem z zawodu dyrektorem? - Nie, choć koledzy się ze mnie czasem śmieją, że tak jest. Nie obrażam się. Najbardziej czuję się animatorem kultury. A pan kiedy do teatru trafił po raz pierwszy? - W 1952 roku. Miałem 12 lat, przyjechałem z klasą na szkolną wycieczkę ze Świebodzic do Wrocławia. Przegonili nas przez zoo, muzea, a na koniec do Polskiego. Grali "Człowieka z karabinem" w reżyserii Jakuba Rotbauma. Byłem zmęczony i kiedy zgasły światła, myślałem, że zasnę. A potem rozpoczął się spektakl i przeniosłem się w inną rzeczywistość. Sztuka była podła, ale teatr wspaniały. To był epizod, ale wpłynął na całe moje późniejsze życie. Zakochał się pan w teatrze? - Nie tylko - kolejną miłością była opera. N

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Morawski manipuluje ludźmi w teatrze. Naobiecywał podwyżek, nastraszył, że premier rozwiąże zarząd województwa"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Magda Piekarska

Data:

12.05.2017

Wątki tematyczne