"Ksiądz H., czyli Anioły w Amsterdamie" w reż. Bartosza Frąckowiaka w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Premiera "Księdza H., czyli aniołów w Amsterdamie" teatru Wybrzeże była jednym z wydarzeń zakończonego w sobotę Festiwalu R@port. Cudem zresztą nie zapłaciłem mandatu, pędząc autem z Gdyni do Gdańska, by zdążyć na przedstawienie. Ale nawet gdyby złapała mnie drogówka, uważałbym, że było warto. "Ksiądz H.", choć niepozbawiony mankamentów, jest mocnym, zapadającym w pamięć spektaklem. Jednym z najciekawszych zdarzeń R@portu. Reżyser Bartosz Frąckowiak posłużył się dwoma tekstami Mariana Pankowskiego, bardzo słabo znanego w Polsce pisarza emigracyjnego: dramatem "Ksiądz Helena" oraz powieścią "Ostatni zlot aniołów". Frąckowiakowi udało się przenieść na scenę to, co wydaje mi się istotą tekstów Pankowskiego. I dramat, i powieść dotykają spraw religii, sacrum z taką samą odwagą, co i delikatnością. To samo można powiedzieć o reżyserze. Łatwo byłoby z "Księdza Heleny" zrobić antyklerykalną i antyreligijną agitkę. N