"Klątwa" w reż. Barbary Wysockiej i "Sędziowie" w reż. Marii Spiss w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
I "Sędziowie", i "Klątwa" to dramaty współczesne - współczesne Wyspiańskiemu. Barbara Wysocka i Maria Spiss podeszły w różny sposób do tych tekstów, ale wspólne wydaje się jedno: próba dotarcia do źródła inspiracji Wyspiańskiego. Obydwa dramaty czerpią z autentycznych historii - "Klątwa" z notatki prasowej, "Sędziowie" z kroniki kryminalnej. To, że Wyspiański nie poprzestaje na odtworzeniu tych historii, jest oczywiste. A Barbara Wysocka ("Klątwa") i Maria Spiss ("Sędziowie") nie poprzestają na wystawieniu dramatów. "Klątwa" [na zdjęciu] grana jest w Muzeum - sporej, pustej sali z dwiema kolumnami. Gdy publiczność wchodzi, jest tu jasno, bałaganiarsko i wesoło. Przez odsłonięte okna widać zaśnieżony plac Szczepański i przechodniów, którzy czasami przystają i zaglądają do środka. Zwyczajnie ubrani aktorzy kierują widzów na miejsca (siedzi się dookoła sali). Na ścianie projekcja - drogowskaz z napisem "Gręboszów". Potem pokazane z