Dni Literatury i Kultury Staropolskiej w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
"Sięgajmy po książki klasyków literatury polskiej. Wzbogacajmy naszą polszczyznę, nie pozwólmy, by zubażał ją język potoczny i język esemesów". Te słowa napisał prezydent Warszawy Lech Kaczyński, obejmując honorowym patronatem obchody Roku Mikołaja Reja. A swoją drogą ciekawa jestem, ile osób wie o tym, że z okazji 500-lecia urodzin ojca literatury rok 2005 został ogłoszony przez Sejm Rokiem Mikołaja Reja. Widocznie słabowite było to ogłoszenie, zwłaszcza w mediach, skoro budzimy się nagle na trzy miesiące przed zakończeniem kalendarzowego roku. Dla porównania: ubiegły rok był Rokiem Gombrowicza. Wszyscy o tym wiedzieli. I to nie tylko z powodu rozmaitych festiwali, sympozjów, licznych premier teatralnych, ale głównie dlatego że niemal codziennie przy różnych okazjach media o tym przypominały. Czyżby więc w stosunku do obu pisarzy można było zastosować powiedzenie, że są "równi i równiejsi"? Chwała zatem Centrum Kultury "Łowicka" za