Wielokrotnie krytykowaliśmy na naszych łamach festiwal Re:Wizje. Nie mogliśmy pojąć, po co rokrocznie organizować tak drogą imprezę, która z prawdziwym przeglądem kultury niezależnej niewiele ma wspólnego. Kto się zgłosił - występował, ilość zastępowała jakość, promocja była żadna - pisze Agnieszka Kowalska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Myślałam, że mam przywidzenia. Podczas ogłaszania wyników pierwszego etapu konkursu na Europejską Stolicę Kultury 2016 w Teatrze Wielkim zobaczyłam Agnieszkę Wlazeł w koszulce ekipy Łodzi. Ale było spore zamieszanie, mogłam się pomylić. Dziś już wiem, że to nie były omamy. Dyrektorka jednej z większych warszawskich imprez kulturalnych - Festiwalu Sztuki Niezależnej "Re:Wizje", rodowita warszawianka, zabrała głos w czwartek na spotkaniu twórców łódzkiej aplikacji ESK2016 z łodzianami. W relacji "ŁESK - działamy dalej" (Łódź odpadła z rywalizacji) zamieszczonej w portalu www.halolodz.pl czytamy: "Dużymi brawami została nagrodzona wypowiedź Agnieszki Wlazeł (...), która pomagała tworzyć łódzką aplikację, zakochała się w Łodzi i planuje przenieść tutaj swój festiwal. - W Łodzi spotkałam mnóstwo fantastycznych, zdolnych osób, które kochają swoje miasto i chcą je zmieniać na lepsze. Razem zrobimy z Łodzi miejsce, o którym będzi