VII Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca w Lublinie recenzuje Regina Lissowska na blogu Bartłomieja Miernika.
Współczesna sztuka upodobała sobie słowa z przedrostkiem "re-". Gdzie nie spojrzeć, mnożą się remiksy, redefinicje, reinterpretacje. Remediacja oznacza reprezentację jednego medium w drugim, zastępowanie jakiejś formy przekazu przez nowszą. W tym procesie niektóre cechy "starego" medium zostają zachowane, inne przekształcają się, lub zanikają. Podobne relacje między tradycją a nowoczesnością stały się myślą przewodnią 17. Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca w Lublinie. Tegoroczna edycja festiwalu okazała się dialogiem, polem mediacji między różnymi perspektywami współczesnego tańca. Organizatorzy postawili pytania między innymi o to, co jest dziś awangardą, a co klasyką? Jaki stosunek mają młodzi twórcy do dorobku i myśli poprzednich pokoleń artystów tańca? Oraz - jaką rolę pełnić mogą nowe technologie w relacji między widzem a tancerzem na scenie? W odpowiedzi na ostatnie z tych pytań w programie znalazły się spektakle wy