PRZED Teatr "Ateneum", godzina piętnasta. O szesnastej rozpocznie się przedstawienie dyplomowe studentów PWST, o którym już wiadomo, że jest teatralnym wydarzeniem. Aktorzy "Złego zachowania" schodzą z próby do garderoby. Niewielkie pomieszczenie wypełnia się. Dziewczęta w skupieniu charakteryzują się same, chłopcy czekają na charakteryzatorkę. Prośba: - Poproszę dużo make-upu! Wątpliwość: - Czy potrzebny jest ten podkład? Refleksja, do lustra: - Oj, jakie mam ciemne oczodoły, jak śmierć. Jest osiemnaście "po". Charakteryzatorka: - Ooo, pan ma bliznę! - No, cóż, jako dziecko przeleciałem przez szklane drzwi. Po chwili: - Była szrama, nie ma szramy. Inni szukają: - Gdzie jest kostium do "starości"? Gdzie jest moja "starość"? Znalazłeś swoją "starość"? Ze stanowisk dziewcząt propozycje: - Kto chce cukierka, toffika klejącego? Wojtek, machnąć ci oko na niebiesko? Jest dwadzieścia po. Na fotelu leży kostium poskładany
Tytuł oryginalny
Raz w życiu
Źródło:
Materiał nadesłany
Radar