Pippo Delbono pokazał w Nurcie Głównym Olimpiady Teatralnej swój najnowszy spektakl - "Ewangelię" - mający premierę w styczniu bieżącego roku. Tym samym po raz drugi w tym roku gościł we Wrocławiu, cztery miesiące wcześniej na XVI Międzynarodowym Festiwalu Filmowym T-Mobile Nowe Horyzonty miał retrospektywę twórczości filmowej - pisze Klaudia Kasperska z Nowej Siły Krytycznej.
To przedstawienie przede wszystkim polityczne. Punktem wyjścia reżyser uczynił problem uchodźców napływających (też dosłownie) do Europy. Delbono postanawia użyć autentycznych historii uchodźców i ich relacji z konfrontowania się z Europejczykami do pokazania społeczeństwa starego kontynentu jako siedliska ksenofobii, rasizmu, faszyzmu i zaściankowości. Przyczyn niebezpiecznego nasilania się tych zjawisk w Europie szuka w religii katolickiej. Reżyser nie ukrywa w przedstawieniu prywatnej narracji: że pochodzi z katolickiej rodziny, że po przykrych doświadczeniach z księżmi odszedł od Kościoła, że został buddystą, że życzeniem jego umierającej matki było, aby stworzył spektakl na podstawie Ewangelii. Delbono prośbę spełnił, aczkolwiek w przewrotny sposób. Ewangelii użył bowiem jako argumentu krytycznego przeciwko społeczeństwu, które za swój fundament uznaje chrześcijaństwo, a więc powinno funkcjonować według wartości takich, jak: d