"Geniusz w golfie" w reż. Weroniki Szczawińskiej w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Joanna Jopek w dwutygodniku.com.
W "Geniuszu w golfie" Szczawińska i Jakimiak odważnie wchodzą w lukę między wyobrażonym "było" a równie niepewnym "jest". Niczego na sztandarach, żadnej bezpośredniej strategii krytycznej. Był drugi czerwca 1968 roku. W Zalesiu Górnym pod Warszawą, w domu należącym do Anki Ptaszkowskiej, odbył się huczny bal nazwany "Pożegnaniem wiosny". Przybyło około stu osób związanych z Galerią Foksal, w tym - prosto z Paryża - Tadeusz Kantor. Względem Marca 1968 i jego konsekwencji pomysł prywatki był, jak wspominała Ptaszkowska w wywiadzie udzielonym Dorocie Jareckiej, "nie tylko czymś dwuznacznym, ale i niesmacznym". Bezinteresowny, nieskrępowany bal był jednak także - zdaniem Ptaszkowskiej - prowokacją względem władzy, uchyleniem wobec panującego zakazu zgromadzeń, ogólnego strachu i beznadziei. Również: uchyleniem względem wszechobecnego klimatu martyrologii. W "Geniuszu w golfie" bal w Zalesiu przywoływany jest i bezpośrednio (w potoku alte