[...] Również słowa uznania trzeba znaleźć dla kolejnego sukcesu poniedziałkowego teatru TV, gdzie wystawiono "Martwe dusze" Mikołaja Gogola. Nieskończenie wiele było juz scenicznych adaptacji tej powieści, ostrej i gorzkiej. Nie zawsze były to adaptacje udane, jednak dzieło Zygmunta Hubnera, który również sztukę reżyserował, nic nie uroniło z drapieżności tekstu, z bogatej galerii typów tak charakterystycznych dla społecznych stosunków carskiej Rosji; reżyser unikając scen zbiorowych, które przeważnie nie mieszczą się w naszych małych ekranach, oparł adaptacje na kameralnych dialogach, co pozwoliło mu zaprezentować kilka znakomitych postaci: Cziczikow w wykonaniu Tadeusza /łomnickiego na pewno do takich postaci należy, a jego dialogi z dostawcami "martwych dusz", z Czechowiczem, Maklakiewiczem czy Fijewskim, to prawdziwe perły. O ich godną oprawę postarali sie X. Zaniewska, A. Gustkiewicz i I. Witz. [...]
Tytuł oryginalny
Rany Julek!
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Mazowiecka - Warszawa nr 144
Data:
18.06.1966