"Oskar i pani Róża" w reż. Ewy Piotrowskiej w Teatrze Pinokio w Łodzi. Pisze Igor Rakowski-Kłos w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Co zrobić, gdy lekarz oświadczy, że zostało nam tylko 12 dni życia? Jak je przeżyć, gdy ma się dziesięć lat, a rodzice odsuwają się od nas przerażeni sytuacją? W Pinokiu można oglądać "Oskara i panią Różę" w reżyserii Ewy Piotrowskiej "Oskar i pani Róża" to niepozorna książeczka Erica Emmanuela Schmitta, francuskiego pisarza i filozofa. Tytułowy bohater, umierający w szpitalu na raka dziesięciolatek, bierze udział w zabawie zaproponowanej przez oddaną mu wolontariuszkę - przyjmuje, że każdy dzień ulatującego życia od teraz oznacza równowartość dziesięciu lat. Wolontariuszka proponuje mu także pisanie listów do Boga. Tylko w ten sposób śmiertelnie chory chłopiec może dożyć ponad 100 lat i w zgodzie z sobą umrzeć na łóżku szpitalnym jako łysy, pomarszczony i wierzący starzec. Mimo powieściowej formy książkę Schmitta przeniosło na scenęjuż kilkadziesiąt teatrów: od Wielkiej Brytanii po Rosję. W samej Francji tylko przez