Teatr Nowy w Łodzi przygotował polską prapremierę monodramu Samuela Becketta pt. "Radosne dni" w reżyserii Tadeusza Minca ze scenografią Henryka Poulaine. Bohaterką sztuki Becketta, twórcy skrajnie pesymistycznego teatru, jest kobieta Winnie. Beckett dość dosłownie potraktował w jej wypadku powiedzenie "być jedną nogą w grobie". W pierwszym akcie widzimy ją zagrzebaną po pas. W następnym, już po szyję. Winnie cały czas zachowuje się tak, jak gdyby nie zdawała sobie sprawy z sytuacji: szczebiocze, modli się i mówi sama do siebie. Wyciąga jeszcze z torebki szczoteczkę do zębów, lusterko, puderniczkę. W drugim akcie natomiast może już tylko mówić. Ale zachowuje się nader radośnie, przywołuje wspomnienia, szuka w pamięci wierszy, które kiedyś lubiła, ale teraz już nie może ich sobie przypomnieć. Rolę Winnie gra Bohdana Majda.
Tytuł oryginalny
Radosne dni
Źródło:
Materiał nadesłany
"Express Ilustrowany"