- To wielka strata dla Radomia - tak przedstawiciele radomskiej kultury skomentowali wiadomość o śmierci Andrzeja Wajdy. Reżyser, który mieszkał w dzieciństwie w tym mieście, przyczynił się do powstania w Radomiu nowej placówki, w której prezentowana jest sztuka współczesna.
Według zastępcy dyrektora Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu Zbigniewa Belowskiego, bez Andrzeja Wajdy nie byłoby tak ważnej dla Radomia placówki kulturalnej. - Andrzeja Wajdę można nazwać "ojcem Elektrowni". Reżyser był pomysłodawcą i gorącym orędownikiem stworzenia w Radomiu miejsca, w którym prezentowana byłaby bogata kolekcja sztuki współczesnej" - powiedział PAP w poniedziałek Belowski. Mazowiecki Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" od 2014 roku działa w nowej siedzibie. Na potrzeby placówki kulturalnej, na podstawie projektu grupy młodych architektów z Warszawy, kierowanej przez Andrzeja Kikowskiego, zaadoptowana została miejska elektrownia wybudowana w 1901 r. - Najpierw był plan wybudowania w Radomiu pawilonu ekspozycyjnego, czegoś w rodzaju drugiej "Mangghi", potem pojawił się pomysł stworzenia placówki na bazie obiektów poprzemysłowych - podkreślił wiceszef "Elektrowni". Centrum ma ponad 5 tys. met